KAZACHSTAN + KIRGISTAN
Przygoda w Azji Centralnej
Kazachstan + Kirgistan
16-28 maja 2026
13 dni / max. 6 osób
6600 zł + 800 USD
Ta podróż jest jak dobre kino drogi
Światło poranka odbija się w szklanych wieżach Astany – futurystycznej stolicy Kazachstanu, gdzie nowoczesność spotyka się z bezkresnym stepem. Obiektyw zatrzymuje rytm miasta: monumentalne gmachy, geometryczne formy, kontrasty między tym, co nowe, a tym, co zakorzenione w tradycji. Możemy poczuć się zagubieni w tych architektonicznych stylach.
Przeżyjemy podróż pociągiem nocnym z Astany do Ałmat. 971 kilometrów przemierzymy w 17 godzin prawdziwej kolejowej przygody przez prawie cały kraj.
Dalej droga prowadzi nas w stronę Kirgistanu – kraju gór, jezior i otwartego nieba. W Biszkeku, stolicy pełnej socmodernistycznych kadrów, zatrzymujemy czas w detalach architektury, na twarzach przechodniów, w codziennych scenach, które pachną jeszcze epoką minioną.
Potem wyruszamy w drogę wokół jeziora Issyk-Kul. To fotograficzna podróż w rytmie natury: bezkresne przestrzenie, górskie szczyty odbijające się w tafli wody, wioski, w których wciąż czuć nomadyczny duch. Każdy przystanek to nowa opowieść – pasterze z końmi, socrealistyczne mozaiki na ścianach starych sanatoriów, zachody słońca zamieniające jezioro w płynne złoto.
Ta wyprawa to film utkany z obrazów – od wielkomiejskiej futurystyki Astany, po surowe piękno kirgiskiej przyrody. Aparat staje się biletem do świata, gdzie historia i współczesność wciąż grają w jednym kadrze.
Dlaczego warto?
→ Kameralna grupa (max 6 osób) – podróżujesz jak z grupą znajomych, bez pośpiechu i tłoku.
→ Astana – miasto przyszłości - nowoczesna architektura, futurystyczne wieżowce i geometryczne formy, które tworzą unikalne, fotograficzne kadry.
→ Biszkek i socmodernizm - stolica Kirgistanu pełna jest budynków i mozaik w stylu socmodernistycznym – idealne dla miłośników architektury i fotografii miejskiej.
→ Jezioro Issyk-Kul - drugie co do wielkości alpejskie jezioro świata, otoczone górami, zmieniającymi barwy o każdej porze dnia – raj dla fotografa krajobrazowego.
→ Życie codzienne - spotkania z mieszkańcami, pasterzami i handlarzami na bazarach – autentyczne sceny, które trudno odtworzyć gdzie indziej.
→ Unikalne światło i przestrzeń - ogromne stepy, wysokie góry i krystaliczna woda jeziora pozwalają uchwycić wyjątkowe światło, którego w Europie trudno doświadczyć.
→ Podróż jak film - to wyprawa, w której każdy kadr – od monumentalnych budynków po dziką naturę – wygląda jak scena z filmu dokumentalnego. Przez Kazachstan przejedziemy luksusowym pociągiem z miejscami noclegowymi.
Plan wyjazdu
DZIEŃ 1
WARSZAWA - ASTANA
Wylot (godz. 23:00) Warszawa – Astana
Przylot (godz. 08:25) do Astany
DZIEŃ 2
ASTANA
Przestawiamy zegarek 4 godziny do przodu.
Po przylocie zameldujemy się w hotelu. Regeneracja, śniadanie i ruszamy na miasto.
Wolnym krokiem zobaczymy to co stolica Kazachstanu ma do zaoferowania.
Baiterek Tower (Wieża Bajterek) - symbol miasta, widok z góry na całą futurystyczną panoramę Astany. Warto zrobić zdjęcia zarówno wewnątrz, jak i z zewnątrz, szczególnie przy kontrastującym niebie.
Bulwar Nurzhol - aleja z nowoczesną zabudową, fontannami i socmodernistycznymi akcentami. Świetny spacer fotograficzny z możliwością uchwycenia monumentalnych budynków.
Khan Shatyr - Ogromny namiot-centrum handlowo-rozrywkowe zaprojektowane przez Normana Fostera. Najlepiej sfotografować jego sylwetkę z zewnątrz – szczególnie efektownie wygląda w ostrym słońcu lub o zmroku.
Spacer w stronę Ak Orda (Pałac Prezydencki) - z bulwaru dojdziemy w okolice pałacu – monumentalny budynek z niebieską kopułą, świetny kadr do ujęć szerokokątnych. Lokalne służby mogą nam zabronić fotografowania i filmowania budynku z bliska.
DZIEŃ 3
ASTANA-AŁMATY
Wyspani ruszymy dalej zwiedzać i fotografować Astanę.
Green Bazaar (Zielony Bazar / Zelyonyj Bazar) - rozpoczniemy dzień od wizyty na bazarze. Rano jest tam najwięcej życia – sprzedawcy nawołują, a klienci kupują świeże produkty. Idealne kadry: kolorowe przyprawy, suszone owoce, twarze sprzedawców, tradycyjne potrawy.
Meczet Hazrat Sultan (alternatywnie Meczet Nur-Astana) - monumentalna architektura, największy meczet w kraju. Wnętrza pełne światła, symetrii i zdobień – świetny materiał fotograficzny.
Riverside Esplanade (nad rzeką Ishim) - spacer bulwarem z widokiem na wieżowce i nowoczesne mosty. Warto złapać kadry z wodą i odbiciami budynków.
Po kolacji ruszymy w wielogodzinną podróż pociągiem do Ałmat. Czy podróżowaliście kiedyś sypialnym pociągiem z dwoma łóżkami w przedziale, prywatną tolaetą i prysznicem? Nie. To będziecie mieć taką okazję.
Wyjazd (godz. 20:20) Astana - Almaty
Przyjazd (godz. 13:10 – następny dzień) do Almaty
DZIEŃ 4
AŁMATY
Śniadanie zjemy w pociągu. Po opuszczeniu dworca udamy się do hotelu. Tego dnia skupimy się na spokojnym spacerze lub odpoczynku po podróży.
Postaramy się w Ałmatach zobaczyć:
Plac Republiki i pomnik Niepodległości – monumentalna przestrzeń, typowo postsowiecka, z wielką kolumną i widokiem na góry w tle.
Katedra Wniebowstąpienia (Sobór Zenkov) – kolorowa cerkiew w stylu rosyjskim, cała z drewna (bez użycia gwoździ!), pięknie prezentuje się w Parku Panfiłowa.
Park Panfiłowa – zielone serce miasta, z wiecznym ogniem i pomnikiem Bohaterów II wojny światowej. Bardzo fotogeniczne miejsce.
Zielony Bazar (Zelyonyj Bazar) – tętniące życiem targowisko z przyprawami, suszonymi owocami, nabiałem i mięsem. Świetne miejsce na zdjęcia i lokalne smaki.
Kok-Tobe Hill – wzgórze z panoramą miasta i górami w tle. Można wjechać kolejką linową, na górze są rzeźby, punkty widokowe i dużo ciekawych kadrów.
DZIEŃ 5
AŁMATY-BISZKEK
To czego nie uda nam się zobaczyć pierwszego dnia, będziemy mogli nadrobić w dniu następnym.
Po obiedzie ruszymy na dworzec autobusowy i po 5-ciu godzinach jazdy będziemy w Biszkeku. Stolicy Kirgistanu.
DZIEŃ 6
BISZKEK
Cały dzień w Biszkeku
Zaczynamy na Placu Ala-Too, gdzie monumentalne gmachy i szeroka przestrzeń tworzą kadry pełne symetrii. Flaga Kirgistanu powiewa wysoko, a czerwienie materiału kontrastują z błękitem nieba. To dobre miejsce na szerokie ujęcia, ale też na detale – twarze dzieci biegających za gołębiami, cienie ludzi przechodzących przez otwarty plac.
Potem kierujemy się w stronę Pałacu Filharmonii. Jego monumentalna, socrealistyczna bryła otoczona jest fontannami i pomnikami. W popołudniowym świetle beton i marmur nabierają miękkich barw, a geometryczne linie fasady tworzą mocne kompozycje fotograficzne.
Idąc dalej, wchodzimy do parku Panfiłowa. Zgiełk miasta ustępuje tu miejsca spokojowi – stare drzewa rzucają długie cienie, a na ławkach siedzą starsze kobiety sprzedające zioła i nasiona. Może stworzymy portrety, które opowiadają o codziennym życiu, kontrastując je z monumentalnością, którą zostawiłeś na placu. Skończymy na Osh Bazaarze, gdzie wieczór przynosi intensywne kolory i zapachy. Soczyste pomidory, złote morele, przyprawy rozsypane jak barwna mozaika – to miejsce, w którym aparat nie odpoczywa. Każdy sprzedawca, każdy stos owoców to osobna opowieść.
DZIEŃ 7
BISZKEK - ISSYK KUL
Ruszając z Biszkeku jedziemy przez Balykchy, na zachodnim brzegu jeziora. Droga prowadzi wzdłuż jeziora, gdzie po jednej stronie rozciąga się błękit wody, a po drugiej piętrzą się góry Tienszanu. Krajobraz jest szeroki, monumentalny – idealny na zdjęcia panoramiczne.
Na południowym brzegu zatrzymujesz się w Kanionach Skazka. Czerwone skały tworzą fantastyczne formy, a w ostrym słońcu przypominają katedry, zamki i smocze grzbiety. To miejsce aż prosi się o zdjęcia z kontrastem światła i cienia.
Jadąc dalej na wschód, docierasz do Karakolu. Tu czeka drewniana cerkiew św. Trójcy, meczet Dunganów i bazar pachnący przyprawami – fotograficzna okazja, by uchwycić wielokulturową duszę tego miasta.
Następnie kierujemy się północnym brzegiem, gdzie jezioro otacza więcej kurortów i wiosek. To tu, w okolicach miejscowości Tup, znajduje się pomnik Jurija Gagarina. Stoi on na wzgórzu, z którego rozciąga się widok na Issyk-Kul i otaczające go góry. Monument przedstawia kosmonautę w skafandrze, z ręką wzniesioną ku niebu – jakby wciąż był w drodze ku gwiazdom. Dla fotografa to miejsce szczególne: zestawienie ludzkiej historii i marzeń o kosmosie z monumentalnym pejzażem natury.
Dalsza droga na zachód prowadzi wzdłuż północnego brzegu – bardziej zaludnionego, pełnego plaż, sanatoriów i straganów. Latem życie tętni tu gwarem, ale im bliżej Balykchy, tym ciszej i spokojniej. Jezioro w blasku zachodzącego słońca odbija światła gór, a podróż zatacza krąg.
Wieczorem pójdziemy spać w jurcie!
DZIEŃ 8
ISSYK KUL
Kontynuacja przejazdu na około jeziora.
Posiłki po drodze.
DZIEŃ 9
ISSYK KUL - BISZKEK
Kontynuacja przejazdu na około jeziora. Posiłki po drodze.
Wieczorny przyjazd do Biszkeku
DZIEŃ 10
BISZKEK - AŁMATY
Tego dnia rano wyruszymy z Biszkeku do Ałmat (około 5h jazdy). Będzie to dzień na złapanie oddechu ze sporą ilością wolnego czasu.
Dla chętnych konsultacje i rozmowy fotograficzne.
DZIEŃ 11
AŁMATY
Wyruszymy wcześnie rano, gdy step będzie się budził do życia. Słońce dopiero zacznie rozlewać złote światło po równinie, a my dotrzemy do Doliny Besshatyr, gdzie czekać będą starożytne kurhany Saka. Spacerując między nimi, poczujemy się tak, jakbyśmy przenieśli się tysiące lat wstecz – do czasów koczowników chowających tu swoich wodzów. Nad nami będą krążyć orły, a na horyzoncie zobaczymy sylwetki onagerów, dzikich osłów, które wciąż zamieszkują te tereny.
Następnie ruszymy dalej, w stronę skalistych Gór Katutau. To miejsce okaże się jak naturalna galeria rzeźb – wulkaniczne skały przybiorą fantazyjne kształty, a ich barwy będą zmieniać się wraz ze światłem. Zatrzymamy się na krótki spacer, dotykając kamieni, które opowiadają historię dawnych erupcji. Niedługo później przed nami wyrosną Góry Aktau – białe, czerwone i niebieskawe warstwy skał, ułożone niczym malowidło stworzone ręką natury. Stąpając po tym krajobrazie, poczujemy się jak na innej planecie.
Po południu dotrzemy do najbardziej oczekiwanego miejsca – Śpiewających Wydm. Jasny, złocisty piasek będzie wznosił się ponad stepem jak ogromna fala. Wspinać się będziemy powoli, co chwilę spoglądając na dolinę rzeki Ili i na odległe pasma gór. Gdy staniemy na szczycie, usłyszymy ciche pomruki piasku, które pod wpływem wiatru zamienią się w głębokie, organowe dźwięki. Zostaniemy tam aż do zachodu słońca, podziwiając, jak światło przemienia barwy wydmy i całej okolicy.
Kiedy niebo zacznie przybierać odcienie pomarańczu i fioletu, zejdziemy z wydmy i ruszymy w stronę Kanionu Kanionu Czaryńskiego, gdzie zakończymy naszą jednodniową przygodę. Zmęczeni, ale pełni wrażeń, spojrzymy jeszcze przez okna samochodu na rozciągający się step, czując, że Park Ałtyn Emel zostawi w nas coś wyjątkowego – mieszankę ciszy, historii i piękna, której długo nie zapomnimy.
DZIEŃ 12
PARK NARODOWY AŁTYNEMEL
Wyjazd w kierunku Kanionu Czaryńskiego, Wielkiego Jezioro Ałmatyńskiego oraz obserwatorium
Rano wyruszymy w stronę Kanionu Czaryńskiego, by powitać dzień wśród jego monumentalnych skał. Kiedy dotrzemy na skraj kanionu, zobaczymy przed sobą dolinę pełną barwnych formacji. Zejdziemy w dół do Doliny Zamków, gdzie ścieżka poprowadzi nas pomiędzy wysokimi ścianami przypominającymi wieże i pałace. Spacerując w ciszy, będziemy mieli wrażenie, że przenosimy się w inny świat – surowy, ale pełen majestatu.
Po kilku godzinach ruszymy dalej, kierując się ku górom Tien-szan. Tam czekać będzie na nas Wielkie Jezioro Ałmatyńskie, położone wysoko w dolinie, otoczone skalistymi szczytami. Gdy podejdziemy bliżej, naszym oczom ukaże się jego niezwykła barwa – głęboki turkus, który zmienia się wraz ze światłem. Zatrzymamy się nad brzegiem, by odpocząć, oddychać chłodnym górskim powietrzem i chłonąć ciszę. Widok odbijających się w tafli gór sprawi, że poczujemy się, jakbyśmy trafili do miejsca ukrytego poza czasem.
Następnie pojedziemy do obserwatorium astronomicznego, położonego na wysokości ponad 2700 m n.p.m. To będzie moment, kiedy poczujemy, że góry i kosmos spotykają się w jednym miejscu.
Gdy dzień zacznie się kończyć, wyruszymy w drogę powrotną. Malownicze krajobrazy stepów i gór będą nam towarzyszyć aż do samego lotniska. Wieczorem stawimy się na odprawę i wejdziemy na pokład samolotu, którym odlecimy do Astany. Z wysokości spojrzymy na Kazachstan raz jeszcze – na bezkres przestrzeni, które tego dnia pozwoliły nam dotknąć zarówno ziemskiej potęgi natury, jak i tajemnic nieba.
DZIEŃ 13
ASTANA - WARSZAWA
Wylot (godz. 9:45) Astana – Warszawa
Przylot (godz. 08:25) do Warszawy
Informacje praktyczne
→ Każdy z uczestników musi mieć ważny paszport min. 6 miesięcy.
→ Każdy z uczestników ma własny pokój w hotelu, dla Par pokoje 2 osobowe.
→ Waluty:
Kazachstanie jest tenge (KZT). 100 PLN to około 14 600 KZT.
Kirgistanie jest som (KGS). 100 PLN to około 2400 KGSia.
Cena
Cena wyjazdu: 6600 zł + 800 USD
1. I rata (zaliczka): 2900 zł - w ciągu 2 dni od podpisania umowy
2. Zaliczka na zakup biletu (jeżeli zakup został nam zlecony). Nie pobieramy prowizji, w przypadku wystąpienia różnicy następuje jej zwrot. Całość procesu realizowana w kontakcie z klientem.
3. II rata 3700 zł - płatna do 01.04.2026
4. III rata 800 USD - płatna gotówką na lotnisku w dniu wylotu
Orientacyjna cena biletu lotniczego z bagażem rejestrowanym w dwie strony:
Data wyprawy: 16-28.05.2026
Przewoźnik: Polskie Linie Lotnicze LOT
Lot: Bezpośredni
Cena: 1800 zł
Weryfikacja ceny biletu: 24.09.2025
Co zawiera cena:
✔ Noclegi ze śniadaniami
✔ Transport na miejscu
✔ Bilety do zaplanowanych atrakcji
✔ Profesjonalne wsparcie fotograficzne
✔ Szczegółowy plan podróży i logistyka
✔ Karta SIM z Internetem
✔ Ubezpieczenie podróżne
Czego nie zawiera cena:
✘ Biletów lotniczych
✘ Wyżywienia
✘ Wydatków własnych
-
W tych krajach docelowych płatności kartą nie są tak powszechne jak w Polsce. Najlepiej sytuacja wygląda w Gruzji i Kazachstanie – w restauracjach i sklepach bez problemu zapłacisz tam kartą. Trudniej jest w Kirgistanie, gdzie dominują płatności gotówkowe. Dlatego zalecamy zabrać ze sobą dolary amerykańskie – najlepiej nowe, nieuszkodzone banknoty z tzw. „dużymi głowami”, które są najchętniej przyjmowane.
-
Oficjalnym językiem Gruzji jest gruziński, w Kazachstanie – kazachski, a w Kirgistanie – kirgiski. Na co dzień jednak bez problemu można porozumieć się także po rosyjsku we wszystkich z tych krajów.
Jest szansa, że młodzi ludzie będą mówić prostym angielskim. -
Nie zalecamy korzystania z własnego roamingu, gdyż ceny roaminigu danych w Gruzji, jaki i w Kazachstanie i Kirgistanie są horrendalnie. Dla każdego uczestnika przygotowane będą lokalne karty SIM z dużym pakietem danych, co pozwoli swobodnie korzystać z internetu na miejscu.
-
Nie, polskie ubezpieczenie NFZ nie działa w żadnym z tych krajów. Każdy z uczestników wyprawy zostanie objęty solidnym ubezpieczeniem zdrowotnym. Mamy podpisane odpowiednie umowy z towarzystwem ubezpieczeniowym Signal Iduna.
-
W wszystkich tych krajach wszelkie dobra konsumpcyjne jak i transport są tańsze niż w Polsce.